piątek, 12 czerwca 2015

Początek problemów

 Lena po powrocie do domu,rozpakowała zakupy które zrobiła po drodze i usiadła na kanapie,wzdychając.
" Dlaczego Olga nie może zrozumieć tego,że chce żyć inaczej? Że dla mnie ważniejsza jest rodzina a nie pieniądze i kariera. Jak chce to niech robi to sama,beze mnie.",pomyślała włączając rosyjski kanał Rossija 1.Po chwili odebrała smsa od swojej starszej siostry,która pisała że spóźni się do niej ale Lenie to nie przeszkadzało.Odpisała,że okey i poszła wziąć długą gorącą kąpiel W międzyczasie rozmawiała ze swoim narzeczonym,który był akurat w pracy.Dimitrij Sergeev,to młody 30 letni biznesmen IT.Obiecał,że wróci wcześniej i razem wybiorą hotel na Malediwach,w którym mieli się pobrać i zostać podczas miesiąca miodowego.Kiedy Lena wysuszyła włosy,przebrała się w czerwoną sukienke do kolan,czarne rajstopy z wzorkami oraz czarne kozaki na wysokim obcasie. Rozczesała włosy i poprawiła makijaż,po czym zeszła do kuchni robiąc sobie przekąske w postaci musu z truskawek i herbatników.
Kilka godzin później jej starsza siostra Natasza przyjechała do niej i razem wybrały się do jednej z moskiewskich galerii handlowych na zakupy.Lena potrzebowała sukni ślubnej ale także butów i dodatków.Kiedy przymierzała czwartą z kolei suknie,ekspedientka przyniosła jej niebieską,zwiewną suknie do kostek,idealnie nadającą się na lato lub ślub w tropikach.Kiedy Lena przymierzyła ją i przejrzała się w lustrze,od razu zakochała się w tej kreacji.
-Hmm,ślicznie wyglądasz.A do tego białe albo niebieskie sandałki,pięknie rozpuszczone i ułożone włosy,i lekki makijaż.Dima nie będzie mógł oderwać od Ciebie wzroku.-Natasza uśmiechnęła się do swojej młodszej siostry,podchodząc do niej i poprawiając jej tren sukni.
-Och,mam nadzieje.W końcu zostanie moim mężem,nie ma innego wyboru.-zaśmiała się,przeglądając się w lustrze i wyjęła iPhone,robiąc sobie selfie.
-A jak sprawa z zespołem? Powiedziałaś już Oldze i producentowi,że odchodzisz?-zapytała,patrząc na nią kiedy Lena w końcu przebrała się,biorąc suknie i poszły szukać butów.
-Oldze już o tym wspomniałam a ona stwierdziła,że ślub jest dla mnie ważniejszy niż przyjaciółki. Do tego zabroniła mi odchodzić,więc powiedziałam jej że i tak to zrobię jak będę musiała.Nie będzie decydować za mnie o moim życiu.-dodała,siadając na białej skórzanej pufie i przymierzyła płaskie niebieskie sandałki z paseczkami i diamencikami.
-Pasują Ci. To co,bierzemy? Jak mogła tak powiedzieć?Przecież to Twoje życie,nie jej.Dobrze,że zaczęłaś doceniać ważniejsze wartości jak rodzina. Dimitrij ma na Ciebie dobry wpływ.-uśmiechnęła się lekko,zabierając jej welon oraz sandałki i poszły do kasy.
-Tak,biorę wszystko. Trudno,odejdę.Im chodzi o to,że Maxim straci na mnie pieniądze a im zabiorę fanów.Zapłacę karę za wcześniejsze zerwanie umowy i będę miała wreszcie święty spokój.Tak,ogromnie mnie zmienił. Za to go kocham.-powiedziała,biorąc głęboki wdech i zapłaciła za zakupy.Wyszły ze sklepu,wrzucając torby na tylne siedzenie Porshe i po chwili odjechały w kierunku domu siostry Leny.
-A Ty jaką suknie będziesz miała jako moja druhna?-zapytała z ciekawości,stając na światłach.
-No muszę sobie kupić jakąś jak najszybciej.Najlepiej jakąś błękitną do kolan i rozkloszowaną na dole.Muszę pasować do Ciebie.-uśmiechnęła sie,przeglądając w lusterku na przedniej szybie.
-Służe pomocą.Dzięki za pomoc w wyborze,jest śliczna ale będzie musiała zostać u Ciebie do ślubu.Dima nie może zobaczyć jej wcześniej,to przynosi pecha.-powiedziała z uśmiechem.Po kilkunastu minutach zatrzymały się pod domem Nataszy na osiedlu willowym na obrzeżach Moskwy.Lena pożegnała się z nią i pojechała do swojej przyjaciółki Anastazji,która rok wcześniej opuściła SEREBRO,jednak dziewczyny od zawsze się przyjaźniły.
Olga razem z Dashą po lunchu przyjechały do studia nagraniowego,by porozmawiać z ich producentem Maximem Fadeevem. Musiał jakoś przekonać Lenę,aby nie odchodziła z zespołu.Elena miała u niego autorytet,przynajmniej tak myślały dziewczyny.W końcu to on ją wypromował,więc była mu coś winna.Kiedy dojechały na miejsce,wjechały windą na 9 piętro oszklonego wieżowca w centrum Moskwy i udały się do studia,gdzie Max rozmawiał z menadżerem grupy.
-O,witajcie dziewuszki,już słyszałem o nagraniu.To będzie wielka bomba,ludzie będę płakać słuchając piosenki i oglądając teledysk. A czemu nie ma z Wami Eleny?-zapytał,całując dziewczyny w policzki i usiadł na skórzanej sofie,patrząc na nie.
-A jak myślisz Max? Próbowałyśmy ją wyciągnąć na lunch ale ona powiedziała,że musi szykować się do ślubu.Ona chce odejść,pokłóciłyśmy się o to po nagraniu.Musisz ją przekonać,żeby została,wiesz przecież że dostarcza nam kasy samym wizerunkiem.Fani ją kochają a jak odejdzie to zabierze połowę ze sobą.-dodała zrezygnowana,siadając przy konsoli.
-Co? Nie ma mowy.Jej kontrakt kończy się 3 grudnia a i tak zamierzam podpisać z nią umowę na kolejne pięć lat.Jak ona śmie?To ja dałem jej kariere,sławę a ona tak się odwdzięcza? Niech sobie wychodzi za mąż,ale o odejściu nie chce słyszeć.-dodał stanowczo,patrząc na Olgę i Darię,która nie odzywała się nie chcąc wkurzyć szefa i koleżanki.
-I słusznie. Z SEREBRO tak po prostu się nie odchodzi.Niech o tym pamięta.-powiedziała,patrząc na nich i wzięła oddech.-To co robimy,bo mam dość?
-Na drinka dziewczyny. Ja stawiam.-odezwał się w końcu Aleksej,menadżer zespołu.Wszyscy się zgodzili i pojechali do klubu Siberia w Moskwie.
 Wieczorem około 20 Dimitrij,narzeczony Leny wrócił do domu.Zostawił teczke na biurku w gabinecie,zdjął marynarkę i poszedł do salonu gdzie Elena malowała paznokcie.
-Hej kochanie,jak minął dzień? -zapytał z uśmiechem,siadając obok niej i objął ją ramieniem,całując z czułością w policzek.
-Cześć. Oj,z jednej strony dobrze a z drugiej źle.-westchnęła i położyła głowę na jego ramieniu,zakręcając lakier.Opowiedziała mu o kłótni z Olgą ale i o zakupie sukni ślubnej.
-Zrobisz,co będziesz uważała za stosowne kochanie. Ja będę Cię wspierał w tym,taka moja rola.Jak coś to zapłacimy im te karę i niech się odczepią.Stać nas na to.Większą karierę zrobisz po za zespołem.-dodał,całując ją w policzek.
-Wiem,myślę nad tym ale nie tak od razu.Żeby nie było afery.Dziękuję,nawet nie wiesz jak bardzo Cię kocham.-powiedziała z uśmiechem,całując go namiętnie.Omówili kwestię ślubu,wybrali hotel na Malediwach i zjedli kolacje,po czym poszli spać.


                                      C.D.N ;*

Lena Temnikova z mężem Dimitrijem :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz